Mam na imię Przemek, niebawem skończę 44 lata, czyli zgodnie z zasadą planowania długowieczności prezentowaną przez Fryderyka Karzełka, akurat jestem na półmetku swojej przygody życia – podwójnej nieskończoności – rzecz jasna, teraz już z górki, i będzie to najwspanialszy czas… 😊

Osoba, o której chciałbym tu napisać, przekonuje mnie podczas każdej rozmowy, że nic nie dzieje się przypadkiem, więc tak właśnie było mi pisane, mianowicie w 2022 roku w konsekwencji poszukiwania swojego dlaczego, zacząłem imać się różnych aktywności, celem wzmocnienia kompetencji i ugruntowania dotychczasowej wiedzy. Kuszącym wydawał się być rynek nieruchomości i prawie już podjąłem decyzję co do otwarcia filii franczyzowej międzynarodowych biur nieruchomości, kiedy wyhamowałem i odpowiedziałem sobie, że mimo że jest to bardzo interesujące, nie posiadam ani wiedzy, ani planu, aby to mogło się udać, czyli cytując założyciela grupy HEKSAGON – mam zaplanowaną porażkę. Odwiesiłem pomysł na liście celów – które być może, z perspektywy czasu nie będą już takie ważne i może znikną w otchłani innych projektów. Poprzez mojego byłego Szefa-mentora zostałem wzmacniany tą tematyką oraz pokierowany ku Wojtkowi Orzechowskiemu, do którego programu szkoleniowego z rynku i inwestowania w nieruchomości dołączyłem, aby wylać swoje fundamenty, na których w przyszłości zbuduję stabilną konstrukcję biznesową. Jako welcome-pack otrzymałem wówczas książkę Wojciecha, którą połknąłem w jeden wieczór, a pomiędzy ostatnimi kartkami znalazłem bilecik zachęcający do odbycia bezpłatnej konsultacji z Doradcą Rozwoju Osobistego, który być może doprecyzuje moje oczekiwania, podpowie w kierunku działania, da feedback, którego ostatnimi czasy brakuje nawet na etapie procesów rekrutacyjnych, a co dopiero w projekcie – życie…

I tu pojawia się Ona – Joanna Zjawin-Kenc. W najmniej spodziewanym momencie i okolicznościach odebrałem telefon. Zjechałem na boczną drogę, aby poświęcić czas na podświadomie wyczekiwaną rozmowę, co w innej sytuacji mogłoby spowodować nieproszone postaci pod kołami lub co najmniej urwanie koła w jednej z popularnych łódzkich wyrw w jezdni.

Zostałem zachęcony do odbycia bardziej szczegółowej konsultacji, która miała na celu przeanalizowanie stanu mojego indywidualnego heksagonu, czemu poddałem się bez reszty, jak nigdy i z pełną satysfakcją, że pierwszy raz trafiłem na osobę po drugiej stronie ekranu, która jest na drugim końcu internetu, nie zna mnie, nie ocenia, słucha, nie przerywa i obserwuje wewnętrzną walkę skrytego introwertyka.

Dużo pracy przede mną, ale z takim Wsparciem, które chce mi pomóc dźwignąć moje sfery życia na wyższy level, wszystko wydaje się takie proste.

Dużo już się zmieniło, na co poza Planem Rozwoju Osobistego przygotowanym przez Asię ma sam fakt zbudowanej relacji i kumpelskiego podejścia, które skutkuje tym, że często radzimy się siebie w różnych sprawach związanych z obszarami rozwoju, jak i możliwości pomagania innym w projektach, w które się zaangażowałem w ostatnim czasie. Ona patrzy daleko dalej niż ja potrafię sięgnąć duszą.

Gdybym był Fryderykiem, mógłbym sobie pogratulować, że stworzyłem takiego „potwora”.

Bardzo mocno polecam współpracą z Joanną.

Przemek